wtorek, 14 kwietnia 2015

Samotny tata

Jestem pod wielkim wrażeniem jak samotni ojcowie potrafią zająć się swoimi dzieciakami. Tak to już się utarło i tak nam wpoili do głowy schemat gdzie to kobieta zajmuje się dziećmi. Zresztą bolesne jest to, że mężczyzna musi się bardzo postarać przed polskim sądem by udowodnić, że jest odpowiedzialnym rodzicem, a kobiecie to jakoś tak się wierzy tak po prostu bo uważa się, że miejsce dziecka jest przy matce chociaż wiele razy okazuje się, że rola matki skończyła się na urodzeniu dziecka to jednak trzeba przed sądem nieźle się wykazać by udowodnić, że to ojciec jest jedyną odpowiedzialną osobą w takiej rodzinie.

Piszę o tym ponieważ znam kilka przypadków gdzie dochodziło do absurdów zanim sąd przyznał opiekę nad dzieckiem tacie gdzie sytuacja była jednoznaczna i wiadomo było, że matka nie jest w stanie zapewnić dziecku jakiejkolwiek opieki. Znam sprawę gdzie sąd kobiecie wierzył w każde słowo, a mężczyzna musiał na wszystko mieć dowody, a i tak było ciężko przekonać sąd...najważniejsze, że w końcu się udało szkoda tylko, że trwało to tak długo i kosztowało wiele negatywnych emocji, które również przenosiły się niestety na dzieci.
Piszę dziś o dzielnych samotnych tatusiach z dwóch powodów
1. Poznałam ponad pół roku temu wspaniałego mężczyznę samotnie wychowującego 7-letniego syna i do dziś dzięki tej znajomości jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, ponieważ mężczyzna ten bardzo odmienił moje życie.
2. Trafiłam dziś na bloga mężczyzny samotnie wychowującego 17-letniego syna polecam dla wszystkich tych, którzy szukają osób w podobnej sytuacji   http://samotny-ojciec.blog.pl/

Uśmiechajcie się

2 komentarze:

  1. Wiedziałam, że świat jest mały ale nie sądziłam, że w tym wirtualnym świecie jest dokładnie tak samo. Trafiłam przed chwilą na Twój komentarz na blogu http://samotny-ojciec.blog.pl/ i postanowiłam zajrzeć do Ciebie. Chwilę później okazało się, że byłaś również na moim blogu i zostawiłaś na nim komentarz :).
    Zajmuję się ostatnio trochę tematem sądów w Polsce i muszę niestety przyznać, że masz rację. Mężczyzna musi się nieźle nagimnastykować, żeby sąd przyznał mu opiekę nad dzieckiem. Walczymy o równouprawnienie i takie samo traktowanie gdy chodzi o głupoty a nie potrafimy wywalczyć tego w kwestii opieki nad dziećmi. Chyba nigdy nie przestaniemy żyć stereotypami nawet w takiej instytucji jak sądy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście świat jest mały i to jak się okazuje w każdym wymiarze :)
    Tak Panowie mają zdecydowanie utrudnione zadanie jeśli o sprawę prawną, dlatego proponuję wsparcie dla wszystkich samotnych rodziców bo wiem jak ciężko jest przejść przez te wszystkie procedury. Moje wsparcie to czysto przyjacielskie porady :) Wysłucham jeśli chcesz się wygadać, doradzę jako osoba bezstronna.

    OdpowiedzUsuń