Jest nas więcej niż się tego spodziewamy.
Czy też tak macie, że spotykacie na swojej drodze wiele osób po rozwodzie, lub w trakcie...byłam dziś u fryzjera i kobieta, która pracowała z moimi włosami sama zaczęła opowiadać o swoim życiu jak się okazało jest po rozwodzie samotnie wychowywała dziecko, osiem miesięcy temu urodziła drugie dziecko z mężczyzną z którym jest bardzo szczęśliwa, ja w rozmowie dodałam, że też jestem po rozwodzie...kobieta zrobiła wielkie oczy bo mówi, że klientka przede mną też zwierzyła się, że jest rozwiedziona.... niedawno kupując w sklepie bluzkę ekspedientka głośno rozmawiała przez telefon emocjonując się przy tym...kiedy skończyła przeprosiła mnie za ten telefon powiedziała, że rozmawiała ze swoim byłym mężem w sprawie dziecka...będąc dwa miesiące temu w pubie na spotkaniu ze znajomymi z pracy była nowa osóbka, którą znajomy wyciągnął z domu...kiedy ją odwoziłam do domu kobieta zwierzyła mi się, że samotnie wychowuje dwójkę dzieci...ilość rodziców samotnie wychowujących swoje pociechy rośnie w bardzo szybkim tempie, najgorsze jest to, że te dzieciaczki nic nie winne niestety cierpią z powodu nie pełnej rodziny. Pełnimy w ich życiu bardzo ważną rolę dlatego musimy być mega silni by mieli w nas wsparcie...jeżeli wydaje Ci się na ten moment , że jesteś za słaba, słaby, że to wszystko jest takie trudne ...pisz śmiało do mnie mam za sobą wiele doświadczeń i potrafię pomóc innym.
Wiem co znaczy nieudany związek, samotność..., wiele razy miałam chwile zwątpienia... na szczęście jest Gwiazdka, dzięki której zawsze się podnosiłam z najgłębszego dołka, mała istotka, która daje mi wielką siłę i motywuje do działania nieświadoma swej mocy... Dziś dzielę się swoim doświadczeniem i pomagam samotnym rodzicom odnaleźć radość życia :) Zachęcam do kontaktu ze mną adres: swiatjestok@gmail.com odpowiadam na każdego maila, wszystkich traktuję poważnie i indywidualnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz